zakręty czasu
- Johny Gmatrix
- 23 lis 2015
- 1 minut(y) czytania
dawny czas chciałem zapomnieć chciałem a on wgryzł się w szare komórki owocował
chciałem zmienić on powracał był obok a czasem we mnie
to tak jak słońce zachodzi znika i pojawia się rankiem po drugiej stronie
pomyślałem przejdę przez lustro też będę po drugiej stronie ale drugiej czego ?
zakrzywiona linia chciałem wyprostować załamała się na pierwszym zakręcie pękła tak jak te lustro kiedyś było całe w nim morza rzeki i wszystko co miałem było kiedyś
dzisiaj tylko szare cienie zaglądają budzą przed świtem a miało być lato gorące przybrane kolorami tęczy
wszystko pękło jak sprężyna w starym ściennym zegarze wskazówka zatrzymała się dawno a jakby dzisiaj
na ścianie kalendarz z zaległą datą próbuję zapomnieć
nie pozwolono mi umrzeć kazali czekać on kazał cień odbity w lustrze
Comments