zagubiona droga
- Johny Gmatrix
- 3 gru 2015
- 1 minut(y) czytania
byłaś jak cudowny kwiat świat płonął blaskiem twoich oczu nie było łez spokoju był czas miłości pragnień dokonanych
lata i wieki kolorami tęczy ścieliły ciemne bezdroża człowiek szedł nimi nie błądził choć drogowskazu nie znał
lecz lęk się obudził chciwość i zawiść zakryły kąt spojrzenia
słońce przygasło niebo spowiła ognista chmura zapomnienia w oczach dym spalonego czasu
droga przyszłości kierunek zmieniła blask marzeń ucichł nad rankiem i nim dzień nastał ciemności macki oplotły umysłu ścieżki
tak narodziła się nicość
Comments