pod wiatr
- Johny Gmatrix
- 5 paź 2020
- 1 minut(y) czytania
mój wietrze wietrze srogi od dnia poczęcia rzucasz kłody pod obolałe nogi
dlaczego wiejesz nigdy w plecy dlaczego droga przez życie kręta i noc taka ciemna
co dnia te same słowa słyszę te same oczy patrzą w drugą stronę a ja poboczem idę drogi i wypatruję końca i początku dnia i nocy
w umyśle niezapisane słowa myśl z myślą toczy boje i nikt nie słyszy nikt nie woła tłum w ciszy i lustro wygięte na lewą stronę
mój wietrze srogi przede mną mur z zardzewiałym napisem dajcie mi życie
Comments